Wysłany: Pią 22:53, 01 Kwi 2011 |
|
|
v max96 |
Uzależniony od forum |
|
|
Dołączył: 24 Cze 2010 |
Posty: 617 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: wawa / cieszyn Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
i co Irzu poszedł pod młotek kawałek twojej historii ?? ale kolorek ładny miał |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Śro 19:33, 29 Lut 2012 |
|
|
Irzyk |
Dziad |
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2007 |
Posty: 1885 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: FGW Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
No dobra, będę szczery . Motura nie sprzedałem, nawet przez myśl mi to by nie przeszło póki co... Prima aprilis no .
Przepalony parę razy, niektórzy się podjarali 'jaki fajny romet!', OC na rok bieżący opłacone, powietrze zimowe w kołach dopompowane powietrzem letnim, stoi w szopce pod dwoma kocykami.. Przydałoby się zatankować, tylko przyprawia mnie o mdłości tablica z cenową paliw wysokością... Nie mam niestety żadnej słit foci.
EDIT 29-02-2012:
14MC onboard...
W tym miejscu ogromne podziękowania dla kol. Stachu.G, który ofiarował mi zaworek iglicowy. Co prawda mam przez to mniejszą dyszę paliwową, ale... Porównania do oryginalnego gaźnika to jak między niebem, a ziemią. Leci zawrotne 43km/h, wkręca się na obroty jak wściekły. Jeszcze muszę wydumać wydajniejszy filtr powietrza i wymienić oring pokrywy komory pływaka.
Po x czasu załatałem dętkę w tylnym kole.
W tym roku pewnie trochę nim pojeżdżę, fajny jest... |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Śro 21:25, 29 Lut 2012 |
|
|
Stachu.G |
Moderator |
|
|
Dołączył: 29 Gru 2011 |
Posty: 284 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Podkarpackie Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
To do takie cuda poleciały ten zaworek. No ale nie mów że ci brakuje paliwa ? Przecież te dysze śmigały w charcie bez problemu gdzie są trochę większe półki itd
Szukasz uszczelki przykrywki komory tak ?
I również dzięki <piwo> |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Śro 22:13, 29 Lut 2012 |
|
|
Irzyk |
Dziad |
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2007 |
Posty: 1885 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: FGW Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie, paliwa nie brakuje, zdecydowanie. Powietrza za to jak na mój gust tak. Nawet jeśli nie brakuje, to lepszy filtr mu się przyda - oryginalny z Kadeta jest badziewny...
Raczej nie szukam, po prostu w hydraulicznym muszę kupić oring fi 34mm. I jeszcze pod króciec wlewu paliwa coś muszę wsadzić, lekko tam mi chyba sączy się cenne paliwo.
Z gaźnika jestem bardzo zadowolony! |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Czw 16:29, 01 Mar 2012 |
|
|
Stachu.G |
Moderator |
|
|
Dołączył: 29 Gru 2011 |
Posty: 284 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Podkarpackie Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
No tak bo ty masz oring oryginalnie były uszczelki mam namiar na gości który takowe ma więc jak coś to pisz |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Czw 18:50, 01 Mar 2012 |
|
|
Irzyk |
Dziad |
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2007 |
Posty: 1885 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: FGW Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
A fotkę takiej uszczelki masz? Prędzej sobie zrobię, niż kupię... |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Pią 22:03, 02 Mar 2012 |
|
|
Stachu.G |
Moderator |
|
|
Dołączył: 29 Gru 2011 |
Posty: 284 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Podkarpackie Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ciężko ją dorobić bo nie ma jej od czego odbić (dekiel jest za wąski)
Cyrkiel Panie, cyrkiel. Gorzej z wycięciem wewnętrznej części - jak dla mnie mały margines błędu, aczkolwiek nie jest to awykonalne. Irzyk |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pią 8:50, 29 Cze 2012 |
|
|
Irzyk |
Dziad |
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2007 |
Posty: 1885 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: FGW Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
Załatwiłem jednak problem oringiem - fi 43mm, grubość 2mm pasuje jak trza. Z 15km w tym roku już nakręcone, dalej ma swoje humorki pokroju 'jak zgasnę to potem nie odpalę!', ale ogólnie jest fajnie. Jeszcze do podmiany mam kierownicę z ładnym chromem i lusterko z epoki, takie jak miałem kieeedyś, z tym, że szkło niepotłuczone.
[link widoczny dla zalogowanych] Od fotki z mostem w tle dzisiejsze.
Kliny na wał obecnie produkują z okropnie gównianej stali - po remoncie silnika przez głupotę ścięło mi oryginalny, potem kupiłem 5 sztuk. 3 ścięło, jeden jeździł do dziś, jak się okazało, że już go skosiło ok. 0,5mm, kolejny leżakuje w drugim romecie. Teraz mam dorobiony z podkładki, docinany na szybko kątówką, jak znam życie to ta prowizorka będzie jeździła do końca...
29-06-2012: Oring dał ciała... Teraz w średnicy to ze 50mm ma. Potrzeba matką wynalazców, na chwilę za oring robi gumka recepturka. Ciągle nie mogę dobrze porozumieć się z silnikiem, ale jeszcze trochę posiedzę w garażu i coś wydumam.
Tyle słowem tego sprzęta, pora na drugi. Model, rocznik, wszystko to samo. Kupiony wraz z pierwszym Kadetem x lat temu, silnik 017 jeszcze z oryginalnymi plombami. Służył za małego dawcę części, aczkolwiek to mi się nie podobało - w wyniku tego stracił tylko rolgaz, linkę sprzęgła i śrubę kierownicy. Innych fantów za mojej kadencji już nie było.
Po ostatnich wybrykach mojej wspaniałej rodziny strzeliłem focha na wszystkich i wytargałem dziada z szopy. Kilka lat temu wkręciłem iskrownik i ustawiłem zapłon, przedwczoraj tylko poprawiłem przerwę na 0,35mm. Przedmuchałem gaźnik sprężarką, odblokowałem pływak, podpiąłem wężyk ze strzykawką jako wiele wyjaśniający zbiornik paliwa, zalałem gaźnik i co? I odpalił!
http://www.youtube.com/watch?v=Cjv_urECzqs&feature=plcp
Wczoraj ogarnąłem elektrykę (fajnie odkręcić lampę w jednym i drugim, podłączyć kable tak samo ), przykręciłem parę detali, które kiedyś wytargałem na złomie i od Sławuli. Jeszcze kilka fantów do wytargania i będzie kolejna fajna ruchomość. Może wreszcie wróci mi przekonanie do silników Dezameta, bo te 017 chodzi doprawdy cudnie.
Focie tego sprzynta: [link widoczny dla zalogowanych] |
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Irzyk dnia Pią 8:51, 29 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pią 9:08, 29 Cze 2012 |
|
|
v max96 |
Uzależniony od forum |
|
|
Dołączył: 24 Cze 2010 |
Posty: 617 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: wawa / cieszyn Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
no ładnie ładnie Irzu. Jak konferencję mam to muszę się wziąć za 50T1 tylko tam troszkę więcej braków jest :P |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Nie 10:25, 14 Kwi 2013 |
|
|
Irzyk |
Dziad |
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2007 |
Posty: 1885 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: FGW Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Prehistoryczne foto, silnik już po złożeniu, przed remontem blach. Tak żeby było, że admin też ma chwile słabości do wiejskiego tjuningu...
Z nowości to...
Pierwszy, ładny romet w miarę pracuje, kondensator z Syreny wyprowadzony na zewnątrz, już w miarę zbiera się... Lada dzień pewnie zaleję troszkę benzyny w bak i pojeżdżę, bo jednak fajnie czasem pokulać się z małymi prędkościami.
Do drugiego rometa zdobyłem rolgaz, jeszcze brakuje mi tylnej opony, ale w tej materii coś się zaradzi, kiedyś tam też nim się potoczę.
Tyle chciałem na dzień dziś przekazać. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pon 15:28, 15 Kwi 2013 |
|
|
mingo |
Własny tytuł (zgłoś się do admina) |
|
|
Dołączył: 31 Maj 2009 |
Posty: 1071 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
panie coś pan tam tak wydech pod kątem zrobił na śportowo?
Jakbyś umiał czytać to byś wiedział że to zdjęcie z dawnych czasów przed obecnym stanem. Piorko |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Sob 20:40, 12 Paź 2013 |
|
|
Irzyk |
Dziad |
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2007 |
Posty: 1885 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: FGW Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
15 Kwi 2013: Piorko, to że z dawnych czasów to nie oznacza, że nie może pytać jak zrobiłem taki wydech, nie?
Kolanko i tłumik od komara, oryginał wypalałem, to na tym jeździłem. Amor owinięty taśmą papierową co by się nie poobijał za mocno, co dziwne nawet trochę na nim pojeździłem, jak tak teraz sięgam pamięcią...
12 paź 2013: [link widoczny dla zalogowanych]
Czyli przełom, drugi romet na kołach, jeździ o własnych siłach, nie kicha, nie prycha. Zostało do poprawienia parę pierdół, ogarnięcie wahacza bo jest ustawiony pod kątem przez co zostawia dwa ślady.
Z przodu opona Semperit czy jakoś tak to się nazywa, dorwana za darmo na złomie, dętki z zapasów, ale takich, których już do Jawki bym nie zamontował, bo guma nie ta, a prędkości rozwijam na niej większe... Tył to Stomil, kupiony za zawrotne 5zł na forum .
Poczułem się jak 10 lat temu - wtedy pierwszy romet chyba był w podobnym stanie silnikowym, jeździł jak szalony. Jak już o tym mowa - stoi pod szmatkami, do wymiany simmeringi na wale, z koszykiem sprzęgłowym coś się stało. Wróciłem do oryginalnego gaźnika, z 14MC czy jak to badziewie się nazywało nie dało rady dojść do ładu, dostawał za dużo paliwa i silnik nie był w stanie takiej dawki przepalić. Stachu.G, u Ciebie na tej dyszy silnik pracował należycie? |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Nie 11:20, 13 Paź 2013 |
|
|
Joker |
Moderator |
|
|
Dołączył: 14 Cze 2009 |
Posty: 1199 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Giżycko Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
no Irzyk widzę zaczynamy organizować tematy remontowe Prawidłowo |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Nie 13:23, 13 Paź 2013 |
|
|
Stachu.G |
Moderator |
|
|
Dołączył: 29 Gru 2011 |
Posty: 284 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Podkarpackie Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
Irzyk napisał: | Wróciłem do oryginalnego gaźnika, z 14MC czy jak to badziewie się nazywało nie dało rady dojść do ładu, dostawał za dużo paliwa i silnik nie był w stanie takiej dawki przepalić. Stachu.G, u Ciebie na tej dyszy silnik pracował należycie? |
Śmigał poprawnie tyle że w charcie ale to w sumie jeden kij
Masz zapewne wylatany oring na rozpylaczu i uszczelkę, to częsta przypadłość tego modelu cechująca się właśnie zalewaniem w pyte
[link widoczny dla zalogowanych]
Obczaj sobie elementy nr 9, 20
Tak to się ma w praktyce
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Wto 21:50, 29 Paź 2013 |
|
|
Irzyk |
Dziad |
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2007 |
Posty: 1885 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: FGW Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
14 Paź 2013: Faktycznie, coś takiego tam było... Ogarnę silnik to pomodzę znowu z tym gaźnikiem, chociaż chęci do tego nie mam w ogóle już... Dzięki panie dzieju!
23 Paź 2013: Drugi Romet poczyszczony, przepolerowany pastą Tempo, która na tej farbie poczyniła cuda. Obróciłem podnóżki o 90st, tak jak powinno być, wcześniej podnóżki haczyły po podłoże przy nawet dość łagodnych nawrotach, to z kolei pociągnęło za sobą dorobienie nowego pręta hamulca tylnego. Wydech uszczelniony, światła działają, sprzęgło też jest ok, pozostało kilka pierdółek, pokroju wymiany fajki WN, czy nakrętki tylnego koła. Przefajny sprzęcior .
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Farba strasznie poobijana, chromy brzydkie, pamiętam jak były ładne, ale cóż począć, ząb czasu. Może kiedyś się strzeli remonta, może nie, narazie będzie śmigał ku uciesze właściciela . |
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Irzyk dnia Wto 21:52, 29 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|