witam. dzis niemiałem co robic to poszedłem do garazu i chciałem cos pokombinowac z jawką i wpadłem na pomysł zeby zrobic wyłacznik zapłonu na kierownicy i pociagnełem 2 kable jeden do ramy - a drógi do cewki pod bakiem oczywiscie + i teraz mam pytanie ( silnik gasnie jak sie nacisnie na przycisk a jak sie niacisnie i pusci to strzeli z tłumika) bo robi sie zwarcie i mam takie dziwne przeczucie ze moze sie cos przepalic przez to?? czy ktos juz tak robił??
nom ale ja mam na manetce wyłączanie i niemusze sięgac mam pod ręką wyłącznik jak mi sleci łancuch czy cos to to zaraz sprzęgło chamnulec i przycisk wyłączenia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1