| Zmiana opon. | |
Wysłany: Sob 19:12, 05 Sty 2013 |
|
|
AndcRew |
Doświadczony |
|
|
Dołączył: 06 Cze 2012 |
Posty: 41 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam. Mam okropny problem ze zmianą opon i muszę przyznać w końcu że sam nie dam rady bez odpowiedniego sprzętu, a mam 2 pany więc nie jest dobrze. Moje pytanie brzmi, gdzie się udać aby mi zmienili opony? Czy wulkanizator dla motocykli da radę? Ile może kosztować wymiana opon i dętek? (po ich zakupie) |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Sob 19:36, 05 Sty 2013 |
|
|
Jamaican |
Zaawansowany |
|
|
Dołączył: 22 Mar 2012 |
Posty: 110 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
Co Ci sprawia taką trudność w zmianie opon? Spuściłeś powietrze do końca? Jeśli chodzi o jawkę, to użyj do ściągnięcia opony dwóch łyżek (nie używaj np. śrubokrętów, bo pokaleczysz dętkę). Wciśnij łyżkę między felgę a oponę i podważ w ten sposób, aby opona wyszła poza krawędź felgi. Trzymaj cały czas w ten sposób ( jeśli łyżka ustawiła się stabilnie to możesz puścić, ale uważaj, żeby nie zeskoczyła ). Kilka cm od miejsca gdzie wcisnąłeś pierwszą łyżkę, wsadź drugą i zrób tak samo jak na początku z pierwszą łyżką. Przesuwaj łyżkę co kawałek i rób tak samo, aż cała opona zejdzie z felgi. Tu nie ma żadnej filozofii, to chyba najprostsza czynność przy jawce poza wymianą żarówki...
A jeśli pytanie dotyczy wymiany opon samochodowych to robi się w ten sam sposób, chociaż poleciłbym wizytę u wulkanizatora. Zrobi Ci to w pare minut i zapłacisz pare groszy. |
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jamaican dnia Sob 19:41, 05 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Sob 19:45, 05 Sty 2013 |
|
|
felix |
Gaduła |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2012 |
Posty: 296 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
|
Skąd: Tarnobrzeg Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
Próbuj kolego !! Ja opony wymieniałem u sąsiada na specjalnej maszynie (takie jak na wulkanizacjach) niczym się to nie różni od wymieniania opon w rowerze :)jak kolega pisał...spuść powietrze do końca...obruszaj oponę....podważ ją łyżkami(nie takimi co się je) musisz tak to zrobić aby nie złapać dętki ! ....jak jedna strona zejdzie wtedy wyciągnij dętkę...i tak samo dalej aha przed tymi czynnościami ściągnij koło :)myślę że z montażem nowych opon nie będziesz mieć problemu...
powodzenia |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Sob 20:15, 05 Sty 2013 |
|
|
AndcRew |
Doświadczony |
|
|
Dołączył: 06 Cze 2012 |
Posty: 41 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie mam niestety łyżek do zdejmowania opon. Rozumiem że nie chodzi o łyżki do butów lub do jedzenia :> Ale Opona jest tak sztywna że nie dam rady. Nawet po wypompowaniu powietrza. A niby mam dobrą budowę... |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Sob 20:22, 05 Sty 2013 |
|
|
ogarek2000 |
Gaduła |
|
|
Dołączył: 08 Lip 2012 |
Posty: 302 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Skąd: Częstochowa/Woźniki Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
ja sobie ze zwykłych długich stubokrątów zrobiłem łyżki zeszlifowałem troche zeby były tępe i plastikiem obłozyłem super mi sie sprawdza |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Sob 20:46, 05 Sty 2013 |
|
|
Irzyk |
Dziad |
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2007 |
Posty: 1885 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: FGW Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
A jakie masz oponki? Bo jest jedna wersyja oryginalnych barumów, które są twarde jak kamień. W przypadku takiej faktycznie najlepiej udać się do dobrego wulkanizatora.
Mam jeden taki komplet do drugiej Jawy, prędzej felgę się wygnie niż zdejmie z niej oponę, na dodatek przy użyciu dużych, samochodowych łyżek. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Sob 21:55, 05 Sty 2013 |
|
|
felix |
Gaduła |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2012 |
Posty: 296 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
|
Skąd: Tarnobrzeg Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
możesz spróbować po niej pochodzić,pognieść ją a jak nie chcesz iść do wulkanizacji i nie dasz sobie rady to zostaje Ci rozcięcie opony aby nie zniszczy felig ale muszisz liczyć się że raczej dętki też będziesz musiał kupić...ale jednak jak masz możliwość to idź do tej wulknizacji....ja zostawiłem sobie 1 łysą oponę w razie "W" |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Sob 23:49, 05 Sty 2013 |
|
|
Joker |
Moderator |
|
|
Dołączył: 14 Cze 2009 |
Posty: 1199 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Giżycko Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
Heh, Irzu, daj spróbować
Co do kłopotu ze zdjęciem opon, może zapytaj jakiegoś sąsiada, co miał jawki, komarki, wsk zapewne zdejmował kiedyś oponę, i za piwo pomoże |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Nie 0:04, 06 Sty 2013 |
|
|
AndcRew |
Doświadczony |
|
|
Dołączył: 06 Cze 2012 |
Posty: 41 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
Z przodu mam baruma i nawet nie myślałem żeby go ściągać. Toż to stal a nie guma. Ciekawe czy zakładali opony na stałe czy nie? I jestem też ciekaw czy dętki do jawy są grubsze niż do roweru? Na pewno,ale skoro parę osób na tym forum napisało że pękły im dętki to coś jest z nimi coś nie tak. Obklejaliście czymś felgę od wewnętrznej strony? |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Nie 0:33, 06 Sty 2013 |
|
|
Joker |
Moderator |
|
|
Dołączył: 14 Cze 2009 |
Posty: 1199 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Giżycko Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
No musisz mieć taki 'kocyk' nie wiem jak to się nazywa, ja sobie zrobiłem nowy ze starej dętki rowerowej, którą wyciąłem na wymiar, i zszyłem dratwą chyba |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Nie 0:41, 06 Sty 2013 |
|
|
moskit122 |
Rozmowny |
|
|
Dołączył: 11 Lip 2011 |
Posty: 177 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: [Wlkp.] Kobylin |
|
|
|
|
|
|
|
|
No way! Barumy o których mówi Irzyk przy pierwszym demontażu zajęły mi ponad pół godziny z 2 łyżkami, 2 śrubokrętami i płynem do naczyń na sztukę więc początkującemu w ogóle nie radzę próbować szczególnie jeśli nie ma sprzętu, teraz mam lekko poharataną krawędź opony i prościej idzie. Polski stomil, degum czy wszelkie współczesne w ogóle nie ma co porównywać z tymi barumami, ale jest jeden plus, można spory kawałek przejechać na takiej bez powietrza nie niszcząc felgi co mi się trafiło na jednym zeszłorocznym zlocie |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Nie 0:42, 06 Sty 2013 |
|
|
felix |
Gaduła |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2012 |
Posty: 296 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
|
Skąd: Tarnobrzeg Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
barum czyli orginał...ja mam dętki barum lecz chyba uchodzi z nich powietrze...raczej powinny być grubsze niż w rowerze...w feldze powinien być "fartuch" !!
a oto fartuch :
[link widoczny dla zalogowanych]
Właśnie fartuch, nie kocyk /Joker |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Nie 1:00, 06 Sty 2013 |
|
|
AndcRew |
Doświadczony |
|
|
Dołączył: 06 Cze 2012 |
Posty: 41 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeździcie na zloty Jawkami? Nie boicie się? :O Ja na początek będę jeździł tylko po dzielnicy. Jeszcze nie do końca znam Jawkę i boję się że np. skrzynia biegów nagle przestanie działać. Jedyne w sumie o co się w niej nie boję to amortyzatory tylne ;>
Mam jeszcze do was pytanko. Czy jak mam taką żarówkę: [link widoczny dla zalogowanych] to kable przyczepiam do tych bolców? |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Nie 1:22, 06 Sty 2013 |
|
|
felix |
Gaduła |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2012 |
Posty: 296 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
|
Skąd: Tarnobrzeg Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
ja w kaczce mam inną żarówkę nie wiem jak w mustangu a co do jazdy jawką też na początku bałem się gdzieś dalej jeździć ale później się odważyłem i max od domu byłem jawką ok 50km(jawa jest nie zarejstrowana mam tylko niemiecką tablicę na niej) co prawda sporo razy wracałem pieszo z wypraw jawą ale to głównie z powodu braku paliwa...raz wypadło mi zabazpieczenie od tłoka...ja najbardziej obawiałem się zawieszenia ale z przodu bo strasznie "latało" przy zakrętach i hamowaniu (źle dobrane łożyska przez poprzedniego właściciela)chciał bym pojechać na zlot moją jawą zwłaszcz że przechodzi teraz remont ale pół polski jawą nie odwarze się jechać |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Nie 2:01, 06 Sty 2013 |
|
|
mingo |
Własny tytuł (zgłoś się do admina) |
|
|
Dołączył: 31 Maj 2009 |
Posty: 1071 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
nie ma co się bać jeździć dlaczego nagle skrzynia miałaby się rozlecieć jak dobrze zrobisz to pofurasz bez awaryjności długo. kabelki przyczepiasz do bolców |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Forum o Jawie 50 Strona Główna » Porady
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 2
Idź do strony 1, 2 Następny
|
|
|
|