Witam!!! Walcze już z tym z 2 tygodnie i nic!! Jak jest zimny silnik to zapala od kopa i można jechać ale jak pochodzi chwilę to zaczyna gasnąć i zero mocy! Trzeba wtedy ściągnąć gume od gaźnika i zapala ale trzeba ją trzymać na obrotach!! Filtr powietrza jest nowy gaźnik uszczelniony tak samo wydech! Świece po przejechaniu ba dobry kolor zapłon wczoraj ustawiony suwmiarką i nic! Co to może być bo wakację się kończą a ogar jak stoi tak stoi
Wygląda że jedna szpilka się nie dokręca do końca!!
Może przez to tracić kompresje jak się nagrzeje??
Problem z głowy!! Winowajcą okazał się "niby nowy" gaźnik zakupiony na allegro firma multicar!!! Założyłem stary gaźnik i bez problemów zapalił i chodzi!! Większych carów to chyba już nikt w polsce nie robi:)?
Leci ostrzeżenie za nieużywanie opcji EDYTUJ / gniewny
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1