| Dopieszczenie (i naprawy) Ogara 200 | |
Wysłany: Czw 10:16, 03 Maj 2007 |
|
|
Blohm und Voss |
Zaawansowany |
|
|
Dołączył: 02 Maj 2007 |
Posty: 117 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: okolice Poznania |
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam.
Niedawno zakupiłem Romka z Jawki silnikiem... Jeździc jeździ, ale nie najlepiej. Co to znaczy - wymaga ogólnego wyregulowania, niektórych nowych części... Czytałem trochę forum, ale nie znalazłem odpowiedzi na wszystkie moje pytania, bądź nie w pełni. Mam nadziję, że administratorzy forum nie bedą źli jeśli te pytania się kiedyś pojawiły...
Dobrze - do rzeczy:
1. Wygląd Ogara:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
2. Wymieniony został już tłumik, kupiłem nowy kondensator (wymienię go dopiero), muszę zamontowac nóżkę (stojak), nową fajkę (mam), założyłem nowy filtr powietrza (nie było), dałem prędkościomierz od Jawki, kupiłem linkę prędkościomierza do Jawki (i oddałem, bo była za długa o jakieś 50cm)...
3. Co jest nadal nie tak? Regulacja. Jest za bogata mieszanka (czarna świeca) - będę musiał więc odgiąc tę blaszkę w komorze pływakowej; silnik ma za małą kompresję. Najprawdopodobniej silnik nie będzie miał "siły" by zassac powietrze z filtru (przypominam, nie było go, a poprzedni właściciel wyciął nawet otwór w rurce filtru by "wzbogacic" mieszankę w powietrze), więc nowe pierścionki by się przydały... A na nowy cylinder nie mam już kasy. Silnik gaśnie na niskich obrotach, mimo regulacji linki gazu.
4. Sam Ogar jest stosunkowo silny, przynajmniej silniejszy od zadbanego Komara (tylko takie mam porównanie). Lekko zalakuje na trawie przy ruszaniu, w piachu też. Maksymalna prędkośc? Nie wiem, bo nie ma linki do prędkościomierza . Sądzę, że jakieś 50km/h. Oczywiście Komar nie ma szans (przynajmniej przy przyspieszaniu).
5. Gdy troche pojeżdże i zgaśnie, jest kłopot aby odpalic. Muszę wtedy trochę odczekac.
Póki co to wszystko - proszę Was bardzo o pomoc! |
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Blohm und Voss dnia Sob 19:04, 05 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Czw 11:16, 03 Maj 2007 |
|
|
Hitler789 |
Złota Ranga |
|
|
Dołączył: 17 Lut 2007 |
Posty: 1083 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
wyreguluj niskie obroty wogule cały gaźnik wyczyść dysze tylko nie drutem!!!! no i radził bym zobaczyc w jakim jest stanie tłok i pierscienie |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Czw 12:51, 03 Maj 2007 |
|
|
szyszunia1514 |
Rozmowny |
|
|
Dołączył: 30 Wrz 2006 |
Posty: 199 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Duszniki |
|
|
|
|
|
|
|
|
nic dziwnego, że linka za długa romety mają ślimak w przednim kole a jawki w tylnim kup linke od ogara i będzie git |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Czw 13:34, 03 Maj 2007 |
|
|
Blohm und Voss |
Zaawansowany |
|
|
Dołączył: 02 Maj 2007 |
Posty: 117 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: okolice Poznania |
|
|
|
|
|
|
|
|
Kłopot właśnie w tym, że w pobliskich "motorkowych" sklepach nie ma linek do Ogarów! Aha - czy można sprawdzic czy ten taki mechanizm w kole gdzie się linkę podłącza jest sprawny?
I jak się reguluje wolne obroty (tymi śrubkami w gaźniku?)???
Pewien motocyklista poradził mi, że wystarczy wymienic tylko pierścienie. Tak na marginesie, Ogar ma mi starczyc na jakieś 3 miesiące.
PS. Przepraszam za zbyt duże zdjęcia, ale gdzie indziej takie wielkie nie były... |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Czw 14:09, 03 Maj 2007 |
|
|
glencu |
Zaawansowany |
|
|
Dołączył: 20 Mar 2007 |
Posty: 109 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Czernica/Rydułtowy |
|
|
|
|
|
|
|
|
obroty reguluje się tą śrubka w gaźniku ze sprężynką tą środkową. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Czw 15:55, 03 Maj 2007 |
|
|
karol282 |
HRC |
|
|
Dołączył: 25 Wrz 2006 |
Posty: 1395 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Swarzędz (koło Poznania) Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak reguluje się tą pośrodku pomiędzy tymi złotymi i jak ją zaczniesz wkręcać podnosisz obroty biegu jałowego a wykręcając zmniejszasz. A co do wypowiedzi motocyklist pierscienie jak sie wymienia to najlepiej odrazu z tłokiem panuje taka ogólna zasada w silnikach 2-T. Powiem Ci że przydałoby sie malowanko i oczyszczenie z rdzy niektórych elementów. Napisałeś że ogarek ma Ci starczyć na 3 miesiące a co potem kupujesz ?? |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Czw 16:38, 03 Maj 2007 |
|
|
Blohm und Voss |
Zaawansowany |
|
|
Dołączył: 02 Maj 2007 |
Posty: 117 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: okolice Poznania |
|
|
|
|
|
|
|
|
To jest tak, że robię prawko, także na motór , a Ogara kupiłem po to, żeby się nauczyc jeździc (bo nigdy nic nie miałem jeśli chodzi o motorki). Myślę nad jakąś ETZ 250...
A te boczne śrubki w gaźniku? Żeby zubożyc mieszankę rozumiem mam odgiąc blaszkę nad pływakiem, tak?
Ogarka trochę oczyściłem. Może by tak kupic nową tą blachę od "komory" magneta?
Za jakiś czas jeśli uda mi się doprowadzic go do dobrego stanu to może ciekawie go przemaluję .
Aha. Kapie jakaś oleista ciecz. Głównie zbiera się z prawej strony silnika - byc może to po prostu oliwa z łańcucha (jej nadmiar?) która spływa z zębatki napędowaj (poprzedni właściciel ją wymieniał oraz łańcuch). Byc może też po trosze olej sączy się z papierowej uszczelki (łączenie karteru z kapą z olejem przekładniowym). Możecie coś o tym poradzic? |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Czw 17:37, 03 Maj 2007 |
|
|
Pawel zx10r |
Zaawansowany |
|
|
Dołączył: 28 Kwi 2007 |
Posty: 105 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Gdansk |
|
|
|
|
|
|
|
|
to jest olej przekładniowy,pewnie poprostu przecieka przez uszczelke,trzeba wymienic na nową i tyle!!! |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Czw 18:46, 03 Maj 2007 |
|
|
jawkowiec:))) |
Zaawansowany |
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2007 |
Posty: 88 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Ostrowy:) |
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja bym go pomalował bo nie za bardzo... |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Czw 23:02, 03 Maj 2007 |
|
|
Szyszka |
Uzależniony od forum |
|
|
Dołączył: 31 Paź 2006 |
Posty: 607 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
jawkowiec:))): no dojebałeś, tu o wizualnych rzeczach piszesz jak user potrzebuje pomocy z silnikiem...
ja proponuje wszystko wyczyścić począwszy od baku kranika gaźnika dysz krućca kolanka i skończywszy na tłumiku (no chyba że tłumik czysty jak nowy) potem sprawdzić zapłon i dobrze ustawić, przewody posprawdzać czy są w dobrym stanie, świece wymienić lub spróbować na innej i jak kolega wcześniej zobaczyć w jakim stanie jest wał pierścienie tłok i cylinder pozdrawiam! |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pią 9:40, 04 Maj 2007 |
|
|
Blohm und Voss |
Zaawansowany |
|
|
Dołączył: 02 Maj 2007 |
Posty: 117 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: okolice Poznania |
|
|
|
|
|
|
|
|
Wczoraj wymieniłem kondensator i przy okazji rozregulowałem cały zapłon (musiałem wyjąc platynki). Do tego wymieniłem fajkę z kablem wysokiego napięcia i znowu coś skaszaniłem, bo na fajce nie ma przejścia (elektrycznego) - no chyba że nie ma byc, bo jest wsadzony jakiś opornik rzędu mega ohm . Tzn na obu fajkach (starej i nowszej).
No i dzisiaj chcę jechac po pierścionki... Nie wiem co z tego będzie...
Aha - o przemalowaniu też myślałem, ale pierw on musi byc w pełni sprawny, a dopiero później sprawy wizulane!
*********************
Edycja:
Dzis zawitał do mnie kolega co się na tym zna. Trochę rozkręciliśmy Ogarka, wyczyściliśmy... No i powiem, wzorowo nie jest. Prawa kapa od wewnątrz jest trochę walnięta (taki jakby otwór przy czymś na kształt łożyska). Pełno brudu. Zapłon jako-tako zrobiony .
Kupiłem komplet nowych uszczelek. Założyliśmy jedną aluminiową pomiędzy głowicę a cylinder (jest różnica), oraz niektóre te pozostałe.
Co następuje:
- przeczyszczony został gaźnik, jednak potrzebne są teraz uszcelki do gaźnika (dla komory pływaka zwłaszcza!) bowiem papierowe się tutaj nie sprawdzają
- wymieniony został tłumik (znowu )
- obawiam się, że walnięte też jest kolanko - dokładniej to przy łączeniu cylindra z kolankiem - cieknie czarny olej po jeździe
- nie mam już dobrej świecy! Mam 3, ale przy każdej jest coś nie tak. Ile może kosztowac nowa?
- potrzebuję jeszcze obejmy na tłumik - ponoc może byc taka od Simsona... Może macie jakieś pomysły odnośnie uszczelniania tłumika z kolankiem?
Bardzo proszę Was nadal o pomoc! Aha - Ogar chodzi już znacznie lepiej. Nie było potrzeby kupowania nowych pierścieni i całej reszty. Moja Jawka ma 3 (nie powinny byc dwa????). |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pią 20:43, 04 Maj 2007 |
|
|
tsubasa |
Zaawansowany |
|
|
Dołączył: 10 Gru 2006 |
Posty: 146 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Suwałki |
|
|
|
|
|
|
|
|
Miedzy kolankiem a tlumikiem to sylikonem pomaz tak ładnie i bedzie dobrze. swieca iskra kolo 8zł. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Sob 10:10, 05 Maj 2007 |
|
|
nieutek |
Administrator |
|
|
Dołączył: 18 Lut 2006 |
Posty: 762 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Świlcza |
|
|
|
|
|
|
|
|
blaszki raczej nie ruszaj tylko w ostatecznosci. Mieszanke mozesz wyregulowac przez iglice. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Sob 12:19, 05 Maj 2007 |
|
|
Blohm und Voss |
Zaawansowany |
|
|
Dołączył: 02 Maj 2007 |
Posty: 117 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: okolice Poznania |
|
|
|
|
|
|
|
|
Bardzo delikatnie ją odgiąłem. Wydawało mi się to konieczne, ponieważ po wyczyszczeniu gaźnika trzeba było założyc nową uszczelkę (papierową z kompletu) i niestety... nie rozumiem, dlaczego owe uszczelki są z papieru! Teraz petrol się przez nią przesącza (w komorze pływakowej) i leci paliwko... każda kropla to skarb... Teraz jakby nieco mniej się sączy...
Kupiłem obejmę od Simka (do mocowania tłumika), zaraz pójdę ją założyc. Jeśli bedzie "lajcik" to połowa sukcesu będzie za mną.
A czym uszczelniacie łączenie kolanka z cylindrem by nie sączył się olej?
**********************
Edycja:
Co ja gadałem... Jaka połowa sukcesu! Niedawno wróciłem... Chciałem sobie zwyczajnie pojeździc, wypróbowac, jak się ma motorek po tygodniu babrania się w smarze i oleju.
No i odpalam - od kopa. Dobry znak. Ruszam. Coś słabe obroty --> słaba moc. Coś ledwo jedzie. To nie to co ostatnio! Słabizna. No ale jadę dalej. O dziwo, pod górkę dał radę na dwójce. Jadę dalej, bardzo słaby. Po ok. 1km próbuję podregulowac linkę gazu - dalej to samo. Odpalił, jadę dalej. Ciagle słabiutki. Pod górkę ledwo uciągnął. Mijam miejsce gdzie później stanie się coś złego... No ale testuję nadal. Wokół poligonu, przez las. Dojechałem do dorgi, zawracam, zgasł na jedynce. Może śrubkę od iglicy? Nic nie daje. Próbuję z linką... nadal nic. No to wracam, drogą - będzie szybciej. Pod lekką górkę ledwo jedzie, na trójce bardzo powoli ciagnie. Skręcam z powrotem na poligon - lepiej wracac do domu. Dojeżdżam do miejsca o którym wspominałem, jest pod górkę - redukcja, ale nic nie pomaga. Może mam luz? No to jedynka - i nic! Obroty są, a on zwalnia. No i zatrzymał się, zgasł.
O co chodzi.
Patrzę: tragedia ! Łańcuch sie zerwał. Biorę szybko dwa śrubokręty, próbuję go nałożyc. Coś za krótki... Niedobrze.
No to trzeba pchac! Ale zaraz zaraz - łańcuch się zakleszcza (w silniku). Nie daje rady! Jestem jakieś 1-2 kilometry od chaty... Nie mogę nawet pachac. No więc co? Musze unieśc tyłek, pacham w ten spsoób kilka metrów i koniec. 60 kilogramów to nie żarty la mnie. Więc koniec.
Nagle - spróbujmy tyłem! Wydaje się to nonsensowne, bo skoro przodem nie idzie... Ale o dziwo tyłem można pchac. Więc nie jest tak źle ! Inna sprawa, jak fajnie się w ten sposób pcha . W końcu dotarłem do domu, oparłem maszynę o ścianę... Niech sobie gnije to dziadostwo.
100 bardziej bym wolał żeby np: skończył się petrol 10km od chaty.Wówczas można sie chociaż pokulac... I wrócic, nalac paliwka i już.
Jestem wyjątkowo rozczarowany: jestem prawie 50zł w plecy , ojciec 250zł (za Ogara), straciłem do tego cały tydzień czasu (polatałbym sobie!), mam brudne ręce (a jutro jadę na Pierwszą Komunię do kuzyna, nie wiem jak je doczyszczę) i gorycz....
No nic! Trudno się mówi. Całe szczęście, że go jeszcze nie przerejestrowałem. Gdybym pracował, oddałbym ojcu 300zł a motorka na złom oddał.
Nie ma to jak rowerek! Dopiero teraz mogę docenic walory mego rowerku!
***********************
Edycja 2:
Troche juz ochłonąłem.... Jeszcze nie zdejmowałem kapy, ale rzuciłem okiem... Odnoszę wrażenie, jakoby zębatka napędowa była nie na swoim miejscu. Albo się wyrwała, albo jakoś "wyszła". Jest luźna . Nic dobrego to nie wróży.
Bardzo proszę Was o pomoc! Co mogło byc przyczyną tego uszkodzenia?
Poza tym: i jak tu teraz zwiększyc moc Ogara... Czy dobrze ustawiony zapłon cos da więcej? Powietrze leci teraz z filtra nareszcie.
Może cos w gaźniku ustawic? Sam juz nie wiem... Jestem bardzo bezradny.
Aha - mam już bardzo malutki budżet i mało czasu oraz słabe warunki warsztatowe (pozbruk obok domu).
******************
EDYCJA 3:
Trochę zrobiłem sobie przerwy przy Ogarze (bo mnie już on bardzo denerwuje) i wczoraj pogrzebałem 2,5 godzinki.
Założyłem łańcuch i uszczelniłem Hermetykiem kapę (jest taki otwór wewnątrz - prawdopodobnie zły odlew!). Wyczyściłem od smaru trochę...
I olej kapie nadal . Po prostu nie mam już siły na ten złom. Zębatka napędowa jest trochę luźna , chyba taka byc nie powinna.
Nie wiem już skąd kapie ten olej - może przez simmering w prawej kapie (od sprzęgła)? Jakby co kupiłem nowy, ale nie wiem jak go założyc.
W silniku coś stuka. Ogar jest strasznie słaby. Za bogata mieszanka. Nieszczelności - to są niektóre rzeczy którym muszę sprostac, a niestety nie wiem za bardzo jak! |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Sob 16:13, 19 Maj 2007 |
|
|
gniewny |
Własny tytuł (zgłoś się do admina) |
|
|
Dołączył: 17 Mar 2006 |
Posty: 2718 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Unin na Wyspie Wolin |
|
|
|
|
|
|
|
|
Poprostu niektórych rzeczy nie da się zrobić bez nakładu kosztów, odpowiednich umiejętności i narzędzi. Pewnie cena jaką dałeś za ten sprzęt też nie była zbyt wysoka więc chyba nie spodziewałeś się, że będzie to ideał. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Forum o Jawie 50 Strona Główna » Problemy techniczne
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 2
Idź do strony 1, 2 Następny
|
|
|
|