witam chciałbym zapytać dlaczego gdy pojeżdże troche kiedy wszystko jest ok to po chwili motor gaśnie podczas jazdy a czasem nawet przy ruszaniu tak jakby brakowało mu iskry zapłon napewno jest dobrze ustawiony gaźnik i filtr są przeczyszczone ale nadal nie wiem czemu tak jest czy jest to może wina cewki albo kondensatora zaóważyłem gdy sprawdzałem świece że czasami nie ma przeskoku iskry świece zmienałem kilka krotnie o różnych ciepłotach niewiem co to może być zastanawiam sie czy nie jest to wina łożyska na wale od strony sprzegła poniewarz gdy ją kupiłem chodziło ono bez smaru i grzało simering który sie szybko wytarł wtedy wymieniłem simering na nowy a do łożyska nakładłem tawotu (smaru) może to łożysko jes wytarte i podczas pracy silnika bije na boki i wtedy gdzieś narusza simering który podaje lewe powietrze odpiszcie bo nie wiem co z nią może być
Łożyska na wale o ile nie mają założonych blaszek są smarowane olejem z mieszanki, więc ich smarowanie tawotem nie ma sensu. Jaki jest nalot na świecy zapłonowej ?
nalot na świecy raz jes czarny a raz ceglaty
więc wykluczasz łożysko ale ono jest już chyba wytarte i może gdy bije na boki to przepuszcza lewe powietrze przynajmniej tak uważa mój tata bo ja to jeszcze nie zabardzo się znam (nabieram wprawy)hehe
Po pierwsze to ustaw porządnie zapłon bo jest źle ustawiony !!!
Moze to być tez wina łożyska, że czasem traci iskrę ale na początku radzę ustawić zapłon.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1