| Jak rozebrać amory tylne w Jawce Pancerce? | |
Wysłany: Śro 18:35, 12 Mar 2008 |
|
|
skywalker |
Nowicjusz |
|
|
Dołączył: 04 Paź 2007 |
Posty: 7 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam
Nie mogę nigdzie znaleźć odpowiedzi na to pytanie, potrzebuję to zrobić ponieważ oddaje całą jawkę do lakieru i chce to zrobic porządnie a przy okazji może nasmarować czy też przejżeć je w środku bo skrzypią jak stare wyro. Z góry dzięki za wszelką pomoc. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Śro 20:10, 12 Mar 2008 |
|
|
Kris_Kros |
Rozmowny |
|
|
Dołączył: 07 Mar 2007 |
Posty: 160 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Północna Wielkopolska Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
ja to robiłem dwa razy;
nic nie wiesz - mam pisać wszystko od początku, czy tylko chodzi Ci o jakiś kawałek ?
wykręcasz amory z ramy
górny uchwyt ma małą zawleczkę - ściskasz amora (będzie walka), wypychasz zawleczkę, odkręcasz górny uchwyt
ściągasz górną metalową osłonę, pod nią jest sprężyna, po tym dolna metalowa osłona. Pomiędzy dolną metalową osłoną a trzpieniem powinna być uszczeleczka - uważaj na to.
Dalej nie polecam rozkręcać, gdyż do złożenia powinno się użyć nowych uszczelniaczy, podkładek, do tego trzeba wiedzieć, jak nie zniszczyć tłoku amortyzatora i jak zalać olej. |
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kris_Kros dnia Śro 20:16, 12 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Śro 21:19, 12 Mar 2008 |
|
|
lord-89 |
Mega Gaduła |
|
|
Dołączył: 26 Sty 2008 |
Posty: 459 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Rymanów Zdrój/ Kraków Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
ja kupuje nowe oryginale ale z mustanga
Nie będę się bawił ze ściąganiem. Ciekawe jak potem sprężyny założę.
Jak sadzę dupna konstrukcja tak samo jak wymiana wahacza w Jawce.
Jak piszczy daj wd 40. Albo kup oryginalne do Pancerki - prawie nie możliwe, do mustanga już kupi |
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lord-89 dnia Śro 21:26, 12 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Wysłany: Śro 22:42, 12 Mar 2008 |
|
|
Kris_Kros |
Rozmowny |
|
|
Dołączył: 07 Mar 2007 |
Posty: 160 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Północna Wielkopolska Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
We dwie osoby nie ma problemu ze ściśnięciem sprężyny i montażem. Składałem i rozkładałem tyne amory dwa razy i jakoś dałem radę. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Śro 23:20, 12 Mar 2008 |
|
|
skywalker |
Nowicjusz |
|
|
Dołączył: 04 Paź 2007 |
Posty: 7 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Kris_Kros napisał: | ja to robiłem dwa razy;
nic nie wiesz - mam pisać wszystko od początku, czy tylko chodzi Ci o jakiś kawałek ?
wykręcasz amory z ramy
górny uchwyt ma małą zawleczkę - ściskasz amora (będzie walka), wypychasz zawleczkę, odkręcasz górny uchwyt
ściągasz górną metalową osłonę, pod nią jest sprężyna, po tym dolna metalowa osłona. Pomiędzy dolną metalową osłoną a trzpieniem powinna być uszczeleczka - uważaj na to.
Dalej nie polecam rozkręcać, gdyż do złożenia powinno się użyć nowych uszczelniaczy, podkładek, do tego trzeba wiedzieć, jak nie zniszczyć tłoku amortyzatora i jak zalać olej. |
Dzięki Kris_Kros ale czy mógłbys mi to opisać bardziej szczegółowo, w którym miejscu jest ta zawleczka dokładnie jak scisnąć ten amor itd. Z góry dzięki. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Czw 0:23, 13 Mar 2008 |
|
|
suamerk |
Własny tytuł (zgłoś się do admina) |
|
|
Dołączył: 22 Cze 2006 |
Posty: 1395 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: WARSZAWA |
|
|
|
|
|
|
|
|
napisał bardzo dokladnie!!! poza tym popatrz na schematy bo tam widac wszystko i sa zaznaczone wszystkie czesci. u mnie np, nie mozliwe jest rozlozenie amorów poniewaz bolce zardzewiały i sa nie do wybicia, musialbym je przewiercic, wiec sobie odpuscilem. spojrzyj na schematy ruszl glowa i do roboty!!! |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Czw 1:17, 13 Mar 2008 |
|
|
skywalker |
Nowicjusz |
|
|
Dołączył: 04 Paź 2007 |
Posty: 7 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
suamerk napisał: | napisał bardzo dokladnie!!! poza tym popatrz na schematy bo tam widac wszystko i sa zaznaczone wszystkie czesci. u mnie np, nie mozliwe jest rozlozenie amorów poniewaz bolce zardzewiały i sa nie do wybicia, musialbym je przewiercic, wiec sobie odpuscilem. spojrzyj na schematy ruszl glowa i do roboty!!! |
Spokojnie po co tyle tych wykrzykników. Jestem laikiem w tych sprawach narazie. Chciałem zdobyć trochę wiedzy od ludzi, którzy coś wiedzą na ten temat. Nie jestem typem lenia, który chce mieć wszystko podane na tacy, tylko poprostu nie wiem jak do tego się zabrać i tyle. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Czw 9:13, 13 Mar 2008 |
|
|
Kris_Kros |
Rozmowny |
|
|
Dołączył: 07 Mar 2007 |
Posty: 160 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Północna Wielkopolska Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
Górny zaczep, w swojej dolnej części, wchodzi w górną metalową osłonę amortyzatora. Żeby dostać się do zawleczki musisz tak scisnąć amortyzator za osłone, żebyś zobaczył zawleczkę. Jak masz ścisnąć - zależy od Ciebie i warunków. Jak Wypchniesz, wybijesz zawleczkę, odkręcasz górny zaczep (dobrze jest też wtedy mieć ściśnięty amortyzator - oszczędzasz gwint <jeśli go tam jeszcze masz:->). Jak to zrobisz - może dalej już sobie poradzisz, jak nie to pisz !
pozdro,
Kri_Kro |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Czw 12:10, 13 Mar 2008 |
|
|
suamerk |
Własny tytuł (zgłoś się do admina) |
|
|
Dołączył: 22 Cze 2006 |
Posty: 1395 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: WARSZAWA |
|
|
|
|
|
|
|
|
a tak w ogóle to po co chcesz rozkladac te amortyzatory?? |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Czw 22:29, 13 Mar 2008 |
|
|
Kris_Kros |
Rozmowny |
|
|
Dołączył: 07 Mar 2007 |
Posty: 160 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Północna Wielkopolska Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
ja też radzę nie rozkładać. do malowania wystarczy dobrze oczyścić to, co widać, przygotować i pomalować. piszę serio. tylko malować to, co widać. amaortyzator pracuje i prędzej, czy później na styku osłon i tak nie masz farby. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Czw 23:56, 13 Mar 2008 |
|
|
skywalker |
Nowicjusz |
|
|
Dołączył: 04 Paź 2007 |
Posty: 7 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Kris_Kros napisał: | ja też radzę nie rozkładać. do malowania wystarczy dobrze oczyścić to, co widać, przygotować i pomalować. piszę serio. tylko malować to, co widać. amaortyzator pracuje i prędzej, czy później na styku osłon i tak nie masz farby. |
No dobrze a co mam zrobić jeżeli amory strasznie skrzypią? |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Pią 9:15, 14 Mar 2008 |
|
|
Kris_Kros |
Rozmowny |
|
|
Dołączył: 07 Mar 2007 |
Posty: 160 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Północna Wielkopolska Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
niespodzianka:
[link widoczny dla zalogowanych]
a dlaczego skrzypią ? - bo nie są nasmarowane
powodenia,
Kkri_Kro, |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Pią 12:03, 14 Mar 2008 |
|
|
suamerk |
Własny tytuł (zgłoś się do admina) |
|
|
Dołączył: 22 Cze 2006 |
Posty: 1395 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: WARSZAWA |
|
|
|
|
|
|
|
|
mozesz sprobowac prysnać do srodka wd 40 albo jakis silikonowy smar. radziłbym najpierw wyprobowac tą metodę a potem mysle o rozkladaniu amortyzatorów, bo mozesz ich nie zlozyc. jest jeszcze mozliwosc kupienia innych amortyzatorów na allegro, moga byc od jawki lub olejowe od simsona |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Śro 17:18, 02 Kwi 2008 |
|
|
skywalker |
Nowicjusz |
|
|
Dołączył: 04 Paź 2007 |
Posty: 7 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam
A więc udało mi się rozłożyc amorki i wbrew pozorom nie była to taka strasznie trudna operacja kiedy to wpadłem na pomysł użycia do sciśnięcia amortyzatorów stojaka do wiertarki . Jawka poszła do lakieru więc przy składaniu amorków postaram się zrobić parę fotek i opisać po krótce jak mi się to udało, może to pomorze innym w tym problemie. [/img] |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Śro 17:39, 02 Kwi 2008 |
|
|
rutkowski |
Własny tytuł (zgłoś się do admina) |
|
|
Dołączył: 19 Paź 2007 |
Posty: 3024 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
żeby nowego tematu nie zakładać napisze tutaj mam problem moje tylne amorki są w rozsypce bez użycia siły moge wyciągnąc ten długi blec razem z górnym uchwytem z dolnej sczęści amorka
czy da sie to jakoś zrobić
amorki mi strasznie dobijaja nawet jak jade sam
zauważyłem to niedawno jak odkręcałem aby je wyczyścić |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Forum o Jawie 50 Strona Główna » Problemy techniczne
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 2
Idź do strony 1, 2 Następny
|
|
|
|