poprostu jak zostawie na wolnych obrotach pali i nagle sam buuuuuuuuuuuu i zgasnie jak jade (bo czasami zacznie jechac) ujedzie kilka metrow i znowu buuuuuuuuu nieciem co to
Wymienialem juz gaznik filtr powietrza czyscilem dysze bawilem sie iglica na wszystkie sposoby i nie Pomuzcie.
jaki masz kolor na swiecy
wyreguluj zapłon i wyczyść platynki
w gazniku ustaw iglice na drugi rowek od góry i ustaw blaszke w komorze pływaka zaleznie od koloru nalotu na swiecy
A spróbuj zdjąć gumkę od filtra powietrza przyczepioną do gaźnika. Wtedy będzie swobodny przepływ powietrza. Może już słaba kompresja lub któryś z pierścieni pękł.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1