Polski komar 2b - dziwny problem...

Pavloor · Gaduła

Witam. Dawno mnie nie było na forum, ale czas chyba się pokazać. Ostatnimi czasy robiłem remont w komarku z silnikiem 2B. Był to rozj.... silnik w 3 dupy..., ale do rzeczy. Wstawiony wał od 3b bardzo mnie niepokoił, ale klient powiedział, że ma być ten, bo mu powiedziano w sklepie że będzie dobry. Po złożeniu silnika, wyreguluwoaniu gaxnika i ustawieniu zapłonu odpala od kopa! Wszystko robione bez użycia młotka! Silnik idealnie wkręca się na obroty, prawidłowo reaguję na manetkę, jednak ma to miejsce tylko na luzie. Po wrzuceniu 1 można nim ruszyć, ale nie wkręca się na obroty by wrzucić 2. Z lekka paląć sprzęgło można powoli jechać na 2. Proszę o podsunięcie mi jakichs rad, co moge zrobić, czy to wina wału?

Silnik:
-łożyska nowe (SKF na wale, montowane na ciepło)
-simmeringi
-nowy cylinder wraz z tłokiem (nie puchnie)
-nowy wał 3b bez żadnych luzów
-iskra bardzo śliczna
-kompresja piękna
-gaźnik wypięty ze sprawnego silnika

Czy to możliwe, że wina lezy po stronie wału? Pozdrawiam

rutkowski · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

Wał nie ma tu nic do tego.

Ustaw mu zapłon na 3mm przed GMP i wyreguluj gaźnik.
Spróbuj zmniejszyć przerwę na świecy

Pavloor · Gaduła

Silniczek pali od kopa, zimny i ciepły. Zapłon ustawiony, jak już wspomniałem.