kaczek0 |
Nowicjusz |
|
|
Dołączył: 16 Kwi 2009 |
Posty: 18 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam was serdecznie jestem nowy na tym forum, ale na piździkach trochę się znam wiec możemy se pogadać
Ale do rzeczy mój problem polega na tym że jakieś 2/2,5 roku temu kupiłem jawkę no i przy zakładaniu sprzęgła zapomniałem dać mały pręcik i kulkę co spowodowało że po jakichś paru miesiącach pręcik się "złamał". Dobra ale nie o to chodzi bo ze złamanym prętem jeździłem i nie było problemu tylko trochę bardziej linkę od sprzęgła podciągnąłem ale potem zaczęły się problemy ponieważ jeżdżę już z rok bez sprzęgła Ale znudziło mi się to wiec odkręciłem pokrywę a tam pręcik się zdeformował ale nie został w tej dziurze tylko wszedł w tą Dziurę w POKRYWIE gdzie jest osadzona ta uszczelka (albo simering).
i o to pytanie Kupić od kumpla pokrywę i pręcik nowy czy spróbować wyciągnąć ten "pręcik". Dodam jeszcze że gdy ruszam tą blaszką co do niej jest przyczepiona linka i wkręcona ta śruba do regulowania sprzęgła to w środku gdzie ta uszczelka nic się nie porusza ten zdeformowany pręcik tam tkwi ale żadnego drgania i ruchu nie widać PLEASE! |
|