Otoz ogar smigal oki dopoki cos m unie odwalilo
odpalam go podjedzie kawalek i jakby mu braklo benzy albo pzrerywalo tak i gasnie zcasami sam albo sie krztusi tak jakby.Cz y to wina gaznika moze byc ze np m isie przypchal??albo ze swiece zakopcil oczy cos??bo to sie dzieje tak jakby przylewalo swiece i niedokonca rownomiernie pracowlap rzez chilke oki jak zalapie wachy iznow zdycha czy to wina zapchanego gaznika moze??mog l sie moze zapchac??
dalem nowa usczelke pod kruciec,i nowa pod gaznik przeczyscilem gaznik dalem nowa iglice i balszke na 2 poziom od gory i idzie jak zyleta i ielegancko apli juz temat mozna zamknoc
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1