Romet Ogar 200 Kolejny problem

OstatniYeti · Początkujacy

Witam, ostatnim razem gdy miałem problem z motorkiem napisałem tutaj i mi pomogliście. Myślę, że teraz mi też pomożecie. Wczoraj gdy chciałem się przejechać, zapaliłem go wrzuciłem bieg i jadę. Przejechałem może 100 metrów a nawet mniej i zgasł. Popchałem go trochę i zapalił. Przejechał 20 metrów i znów zgasł. Okazało się, że zalało świecę. Przeczyściłem i znów to samo. Zapalam i po minucie gaśnie i zalany. Dodam, że zapłon jest dobrze ustawiony bo świecę wypala na kolor jasno brązowy (kawa z mlekiem). Wcześniej nie było takich problemów. Myślałem, że może paliwo nie dochodzi ale wyczyściłem kranik i dalej to samo. Wie ktoś czym to może być spowodowane? Z góry dzięki. Pozdrawiam

Slawula9 · Moderator

Może zapłon się przestawił.Jaką masz iskrę? Może świeca padła.Że ci wypala świece na kawę z mlekiem to jeszcze nic nie znaczy.Może kondensator pada(raczej mało prawdopodobne).Poreguluj gaźnik jeszcze.

OstatniYeti · Początkujacy

Zapłon moim zdaniem odpada. Romet przejechał ponad 3000 km i się zapłon nie przestawił a teraz miał by się przestawić? Dodam, że to się stało nagle gdy wróciłem do domu a zaraz po tym chciałem jeszcze się przejechać. Może to być spowodowane elektryką? Bo gdy wracałem do domu pierwszy raz to nie miałem świateł podłączonych - wszystkie kabelki w lampie były odłączone bo licznik wymieniałem. I potem nie wiedziałem dokładnie jak ma to być podłączone i podłączyłem ot tak i działają światła. A co do iskry to iskra jest taka, że by konia zabiło Smile

Kondensator wymieniony wczoraj więc też odpada. Teraz wygotuję gaźnik a potem wyreguluję i może to coś da.