witam otóż postawiłem sobie moją jawe mustan gdzieś około rok temu pod barem zabezpieczoną zapieciem od roweru do rur od okna wychodze godzinę puźniej i patrze a tam brak silnika normalnie nie wiedziałem co zrobić taki szok ze masakra ale okazało sie ze to koledzy mi psikusa zrobli
Co to były za emocje. Takich kolegów to po ciemku z kagańcem szukać. Jak by mi ktoś ze znanych mi osób tak zrobił to do domu by o własnych siłach do domu nie wrócił. A co im zrobiłeś za ten psikus? Jakaś cięta riposta?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1