Wysłany: Śro 12:58, 25 Lip 2007 |
|
|
karol282 |
HRC |
|
|
Dołączył: 25 Wrz 2006 |
Posty: 1395 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Swarzędz (koło Poznania) Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
I chcesz mi wmówić że są sportowe kosze sprzęgła do jawki... żal.pl..... I to ze jest tuningowy sklep to co z tego sprawdź najpierw czy są zrób fotki a potem mów że są takie kosze. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Nie 12:13, 02 Wrz 2007 |
|
|
krawiec_ |
Mega Gaduła |
|
|
Dołączył: 02 Wrz 2007 |
Posty: 569 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
Hmmm... co wogóle da wam ten tuning sprzęgła?? czym bardziej byście dokręcali te nakrętki tym ciężej chodziłoby sprzęgło i szybciej zużywałaby sie linka.
PS. ja juz cholera trzy linki wymienilem przez pół roku!!!! bez przerwy mi sie strzępią... |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Nie 12:18, 02 Wrz 2007 |
|
|
pawlak200192 |
Uzależniony od forum |
|
|
Dołączył: 18 Cze 2007 |
Posty: 608 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
mariush_15 napisał: | Hmmm... co wogóle da wam ten tuning sprzęgła?? czym bardziej byście dokręcali te nakrętki tym ciężej chodziłoby sprzęgło i szybciej zużywałaby sie linka.
PS. ja juz cholera trzy linki wymienilem przez pół roku!!!! bez przerwy mi sie strzępią... |
ja mam to samo
co do sprzęgła to wystarczy jezeli pod zabezpieczenie da sie 2 podkładki i gitara |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Nie 12:41, 02 Wrz 2007 |
|
|
dido1214 |
Mega Gaduła |
|
|
Dołączył: 27 Paź 2006 |
Posty: 520 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Grodków Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
chłopaki co wy to ja miałem ogara 200 i jeździłem niecały rok i tylko linke od gazu wymieniłem nie licząc tłoka. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Nie 14:40, 02 Wrz 2007 |
|
|
karol282 |
HRC |
|
|
Dołączył: 25 Wrz 2006 |
Posty: 1395 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Swarzędz (koło Poznania) Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
Mariush_15 da to że przy silnikach po naprawde potężnym już tuningu ( jak mój ) sprzęgło bedzie sie wolniej zużywało i bedzie lepiej odbijało itp. nie bedzie sie kleić przy wysokim obciążeniem. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Nie 16:07, 02 Wrz 2007 |
|
|
karol53 |
Własny tytuł (zgłoś się do admina) |
|
|
Dołączył: 26 Lut 2007 |
Posty: 2941 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 83 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
ten tuning sprzęgła nie długo zacznę robić z jakiegoś drewna może po starych meblach heh nie no tak naprawdę to zamierzam ściąć brzoze która rośnie nie daleko mnie :P tylko nie wiem czy ona nie jest za miękka szkoda że leśnika nie ma powiedział by coś o tej roślince |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Nie 16:28, 02 Wrz 2007 |
|
|
Robert200PL |
Gaduła |
|
|
Dołączył: 03 Cze 2007 |
Posty: 368 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Złoczew |
|
|
|
|
|
|
|
|
Gadałem z ojcem - on jest inżynierem nadzoru w lasach państwowych (leśnikiem) i mówi że drewno można zakładac dopiero po jego wyschnięciu - w normalnych warunkach to oznacza któryś rok, albo oddać drewno do suszarni, bo wysychające drewno zmniejsza swoje wymiary a tarcze sprzęgła
wirują z bardzo duzymi prędkościami obrotowymi więc ewentualne wypadnięcie klocka zrobi w silniku sajgon totalny |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Nie 17:01, 02 Wrz 2007 |
|
|
karol53 |
Własny tytuł (zgłoś się do admina) |
|
|
Dołączył: 26 Lut 2007 |
Posty: 2941 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 83 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
hmm akurat koło mnie leży wyschnięta brzoza ścięta zeszłym roku przez mojego kolegę więc się pokuszę może nawet dzisiaj by po nią iść |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Nie 17:04, 02 Wrz 2007 |
|
|
Robert200PL |
Gaduła |
|
|
Dołączył: 03 Cze 2007 |
Posty: 368 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Złoczew |
|
|
|
|
|
|
|
|
ale chodzi o to żeby to wyschło, gdzieś pod dachem a nie tak na powietrzu, bo to bardziej gnije niż wysycha |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Nie 17:08, 02 Wrz 2007 |
|
|
karol53 |
Własny tytuł (zgłoś się do admina) |
|
|
Dołączył: 26 Lut 2007 |
Posty: 2941 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 83 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
no to można ściąć brzozę odpalić piekarnik na 250C wsadzić odpowiednią ustruganą brzozę do piekarnika i suszymy tylko na pewno w tych suszarniach do drewna panują większe lub mniejsze temperatury tylko nie wiem dokładnie jakie? a po za tym przecież jak klocki będą w sprzęgle to będą cały czas namaczane olejem więc co ma do tego suszenie? |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Nie 17:19, 02 Wrz 2007 |
|
|
Robert200PL |
Gaduła |
|
|
Dołączył: 03 Cze 2007 |
Posty: 368 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Złoczew |
|
|
|
|
|
|
|
|
No pomyśl, tarcze sprzęgła wirują z prędkością 6000 obr/min. Drewno pod wpływem temperatury troche sie zeschło i klej puszcza, klocek uderza w pokrywę, sprzęgłą i ją niszczy. Albo gdy ty kogoś wyprzedzasz sie coś takeigo dzieje i wypadek gotowy. Z drewenm to nie tak znowu łatwo, takto już byśmy to mięli |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Nie 18:24, 02 Wrz 2007 |
|
|
karol53 |
Własny tytuł (zgłoś się do admina) |
|
|
Dołączył: 26 Lut 2007 |
Posty: 2941 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 83 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
dobra nie wziąłem pod uwagę kleju nanoszącego na kawałki mokrego drewna bo to będzie odchodzić od siebie i powstanie sajgon w silniku więc masz racje a co do suszenia mogę ususzyć drewno w piekarniku co nie? temperatura będzie jakaś 250C ale najpierw zaczne pół godziny na 150C |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Nie 18:27, 02 Wrz 2007 |
|
|
Robert200PL |
Gaduła |
|
|
Dołączył: 03 Cze 2007 |
Posty: 368 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Złoczew |
|
|
|
|
|
|
|
|
Co do suszenia drewna w piekarniku to nie jestem pewny, spytam sie jeszcze dokładnie ojca i dopiero napisze |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Nie 18:42, 02 Wrz 2007 |
|
|
matura |
Uzależniony od forum |
|
|
Dołączył: 03 Kwi 2007 |
Posty: 603 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Ludzie, jakie kawałki drewna, co? To woła o pomste do nieba, jak to wyważycie. Przy tej prędkości obrotowej taki okrągły kawałek rozpadnie się na drzazgi.
Tylko i wyłącznie metalowo-ceramiczne sprzęgło... |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Nie 19:00, 02 Wrz 2007 |
|
|
karol53 |
Własny tytuł (zgłoś się do admina) |
|
|
Dołączył: 26 Lut 2007 |
Posty: 2941 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 83 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
|
|
leśnik napisał: | Popieram pomysł z zastosowaniem gwintowanych trzpieni lub śrub, to że materiał musi być twardy - to pewne. Myślę że śruby (czy trzpienie) muszą być jednak dłuższe od oryginalnych bolców na które wchodzi seger z podkładką, bo nakrętka też ma swoją wysokość a poza tym trzeba mieć pewność że da się ją nakręcić chociaż o 1-2 pełne obroty zanim zacznie tak naprawdę ściskać spręzynę. Trzeba więc sprawdzić czy takie wysokie bolce zmieszczą sie pod pokrywą sprzęgła.Jakby się dało tak zrobić, to najbardziej wkurzający problem przy składaniu silnika byłby z głowy...
Nie wiem jwk długo żyje sprzęgło w innych Jawkach, bo w mojej zwykle kończyły się korki w tarczy po 2,5-3tys.km. Silnik mam podrasowany, nie zawsze jeżdzi się delikatnie, czasem na dokładkę wozi się pasażera - i tak to się kończy. Znalazłem skuteczny patent żeby nie rozbierać silnika po 3-4 razy na sezon. Sprzęgło korkowe zmieniłem na...drewniane!Nie robię sobie jaj! Zamiast korka mam wstawione na żywicę Distal drewniane klocuszki, po dwa w każdy otwór tarczy (u mnie jest to drewno olchowe, ale na pewno może też być topola lub brzoza - są bardziej miękkie, sprzęgło olchowe wydaje się na początku bardzo twarde). W sumie trzeba wyciąć 64 klocki na komplet tarcz - robota dla cierpliwych i tych co nie mogą spać po nocach! Po wklejeniu "okładzin" tarcze sprzęgła szlifuje na równym arkuszu papieru ściernego, mierząc potem ich grubość na całym obwodzie tarczy - musi być taka sama! Ja zrobiłem tarcze grubsze niż oryginały, mają po 6,5mm zamiast 6. Mimo to dałem jeszcze grubsze podkładki pod segery. Jak wciskam sprzęgło, na klamce jest dość duży opór (ale bez obaw, linka nie pęka). Na tym sprzęgle zrobiłem ponad 12tys.km, pomierzyłem grubość tarcz - zjechały się o ok.0,2mm.Po takim czasie na oryginalnych korkach już ze cztery razy musiałbym zmieniać tarcze! A te tylko się ciut przypaliły (już pisałem że z delikatnościa to różnie bywa). Jak ktoś ma stare tarcze sprzęgła, to może je w ten sposób regenerować - oszczędzi kasę na paliwko, rzadziej będzie musiał zaglądać w silnik i przy okazji "zabije nadmiar czasu".Polecam, sprawdzone w praktyce.Fotkę z rysunkami dołączę jutro na:
[link widoczny dla zalogowanych] |
matura chodzi nam o to przeróbkę co leśnik napisał tylko nie wiem jak te drewno na okładziny do sprzęgła mam ususzyć? |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|